Doniesienia medialne informujące o rosnących szansach unieważnienia kredytu w złotówkach bazującego na WIBOR rozpalają wyobraźnię. Czas więc zadać sobie pytanie o to, jak ma wyglądać taki proces. Składa się on z przynajmniej kilku etapów, z pewnością jednak nie jest tak skomplikowany, jak mogłoby się to nam wydawać.
Od czego zacząć?
Uogólnienia zawsze są niebezpieczne, nie powinniśmy więc utrzymywać, że wskaźnik WIBOR był zawsze wyliczany w sposób budzący wątpliwości, dlatego jeszcze przed przedstawieniem roszczeń względem banku warto przeanalizować samą umowę kredytową. Oczywiście, nie trzeba robić tego samodzielnie. Na rynku pojawia się coraz więcej kancelarii, które mogą zrobić to w imieniu kredytobiorcy. Podczas konsultacji można dowiedzieć się, czy możliwe będzie unieważnienie kredytu złotowego, czy realne okaże się obniżenie rat. Pomoc doświadczonego prawnika przyda się także podczas przygotowywania pozwu oraz w trakcie trwania postępowania sądowego.